Film dostępny do 1-ego maja.
Dokumentalna opowieść o przezwyciężaniu traumy dzięki sztuce i poszukiwaniu siły do buntu w działalności artystycznej. Film Davida Henry’ego Gersona, jedna z najciekawszych pozycji z programu 12. American Film Festival, to także świeże i oryginalne spojrzenie na pokłosie syryjskiej rewolucji i jej wpływu na młode pokolenie Syryjczyków.
W Sztuce przeżycia śledzimy losy artystów, którzy w czasie Arabskiej Wiosny uwierzyli, że również w Syrii możliwe są zmiany, i sprzeciwili się reżimowi. Każde z nich zapłaciło wysoką cenę, by wreszcie szukać schronienia poza granicami kraju. W filmie obserwujemy losy m.in. młodego rapera, który trafił na kilka miesięcy do więzienia za piosenkę krytykującą Baszszara al-Asada, choreografa torturowanego przez tajną policję oraz projektantki graficznej, której brat został siłą wcielony do armii i zginął podczas próby dezercji.
Pisanie piosenek, tworzenie instalacji graficznych czy występy sceniczne są dla bohaterów filmu zarówno wyrazem buntu, jak i szansą na odzyskanie wolności i poczucia własnej sprawczości. Na szczęście jestem artystą, więc mam przestrzeń, by wykorzystać własne wspomnienia – mówi choreograf Medhat Aldaabal, który doświadczenie wielomiesięcznej wędrówki przez Europę przełożył na język ruchu i tańca. Lecz mimochodem film Gersona przypomina, że miliony uchodźców – z Syrii, Afganistanu, Sudanu – przed którymi coraz częściej zamykane są granice i stawiane zasieki z drutu kolczastego, nigdy nie dostaną podobnej szansy na nowe życie.