Środek nocy pewnego spokojnego jesiennego dnia. Joe (Clayne Crawford) wstaje bardzo wcześnie z mocnym postanowieniem wyruszenia do lasu i spróbowania swoich sił jako myśliwy.
Musimy umieć robić takie rzeczy – tłumaczy zdenerwowanej żonie Tess (Brewster), choć nie bardzo wiadomo, czemu taka umiejętność może służyć. Joe nie ma żadnego doświadczenia ani sprzętu, zamierza też polować zupełnie sam w nieznanych leśnych ostępach. Tess stanowczo odradza mężowi wyprawę, ale ten zdaje się być tak zdeterminowany, że nie docierają do niego żadne racjonalne argumenty. Joe pożycza więc broń od sąsiada, słucha uważnie ostatnich wskazówek i wprowadza w życie swój irracjonalny pomysł. Wraz z nadejściem świtu w bohaterze filmu Roberta Machoiana budzą się jednak sprzeczne uczucia i emocje, pierwotny zapał ustępuje pola to znudzeniu to niepokojowi. Jeszcze wtedy Joe nie przeczuwa, że tego spokojnego i cichego poranka jego życie odmieni się na zawsze.
The Integrity of Joseph Chambers miało swoją światową premierę w sekcji US Narrative Competition na festiwalu Tribeca.
Magdalena Maksimiuk