Film dla wielbicieli współczesnego giallo i spaghetti slasherów – bez cenzury. Jest w nim i psychologiczny horror, i dramat, jest garść teorii spiskowych, odrobina gore i klasycznego slashera, a wszystko zostało skąpane w mocnym, zawiesistym, filmoznawczym sosie.
Film Dashy Nekrasovej ma mnóstwo warstw, które da się odczytać na wiele sposobów. Strachy Sześćdziesiątej Pierwszej można oglądać jako historię dwóch niczego nieświadomych przyjaciółek, wprowadzających się do mieszkania na Upper East Side. Coś jest od początku nie tak, ale trudno stwierdzić co. Kolejne sytuacje i znajdowane przypadkiem przedmioty wskazują, że zupełnie niedawno miało tu miejsce coś strasznego. Dla każdego jednak, kto przed kilku laty śledził doniesienia w sprawie Jeffreya Epsteina, ta opowieść będzie miała również niepokojące drugie dno. Reżyserka wskazuje na swoją bezpośrednią inspirację – okoliczności śmierci finansisty skazanego za przestępstwa o charakterze seksualnym.
Magdalena Maksimiuk
Film bierze udział w głosowaniu publiczności w ramach konkursu Spectrum. Zwycięski tytuł otrzyma ofertę zaistnienia na stałe w ofercie platformy Nowe Horyzonty VOD. Pamiętaj, aby oddać głos po obejrzeniu filmu.
Urodzona w 1991 roku w Mińsku na Białorusi aktorka, scenarzystka, reżyserka, podcasterka. Jej rodzice byli akrobatami, a kiedy Dasha miała cztery lata, osiedlili się w Las Vegas. Jej aktorskie wcielenia obejmują role w serialach Mr. Robot czy Wąż, pojawi się także w trzecim sezonie Sukcesji. Strachy Sześćdziesiątej Pierwszej to jej debiut reżyserski, który na tegorocznym Berlinale został uhonorowany nagrodą za najlepszy debiut.
2021 The Scary of Sixty-First