Film dostępny do 26-ego sierpnia.

Spotkanie z kinem Quentina Dupieux zazwyczaj kończy się zbieraniem szczęki z podłogi. Autor Złych glin, Deerskin i Mandibules od lat fascynuje i przeraża, wywołuje salwy śmiechu i wzbudza głosy oburzenia. W jego twórczym szaleństwie jest jednak metoda: pod płaszczykiem niecodziennej formy zazwyczaj kryje się ostry jak brzytwa komentarz społeczny. Ten trop można odnaleźć także w Reality ­– wielowątkowej, surrealistycznej komedii o próbie nakręcenia horroru.

Zatem: spróbujmy poukładać te puzzle. Tytułowa Reality to dziewczynka, której ojciec postanawia zabić pewną świnię. W wnętrznościach tejże znajduje tajemniczą kasetę wideo. Ten incydent staje się punktem wyjścia dla szalonej historii, w której pojawiają się m.in. filmowiec pragnący nakręcić horror o morderczych telewizorach, producent zlecający mu odnalezienie najdoskonalszego krzyku na świecie oraz przebrany za szczura gospodarz kulinarnego show. Ich losy splatają się ze sobą, powoli tworząc coraz okazalszy węzeł gordyjski. Groteska goni surrealizm, ale – spróbujcie uwierzyć – całość składa się w spójną opowieść.